Hejka kurczaczki! 🐥 ️W tym filmiku chcemy pokazać Wam, jak fajnie zorganizować sobie maraton Harrego Pottera ⚡️ Zapraszamy Was na nasz:🐥 Instagram: holly_h
poniedziałek, 30 lipca 2012 Miasteczko z Harrego Pottera
Jak nazywa sie 6 czesc harrego pottera? 2011-08-11 05:09:08 jak się nazywa pierwsza część harrego pottera ? 2011-03-04 18:40:30 Jak nazywa się 3 część Harrego Pottera ? 2011-02-04 20:20:21
Szkocja to miejsce pełne magii i piękna, o którym bardzo lubię pisać. Kraj był również źródłem inspiracji dla wielu znanych pisarzy, takich jak niesamowita Rowling i jej powieść o Harrym Potterze. Większość tomów Harry'ego Pottera napisała w zachwycającym Edynburgu, a jeśli wybierzecie się w podróż do tego miasta, możecie nawet odwiedzić niektóre z miejsc, którymi się inspirowała!Cover Picture Credits @ eyfoto - Dragon breathing fire at The Wizarding World of Harry Potter - Diagon Alley in Universal Studios książki powstawały w kawiarniach, takich jak The Elephant House (sprawdźcie artykuł ‘Edynburg, dom Harry'ego Pottera’), zaraz po tym jak Rowling po raz pierwszy przeniosła się do stolicy Szkocji. W 1993 roku pisarka przeniosła się tam z córeczką, po rozwodzie z mężem portugalczykiem, ponieważ wówczas w Edynburgu mieszkali jej siostra i szwagier. Ale ten artykuł nie jest o, swoją drogą interesującym, życiu Rowling - poprzednie akapity były tylko krótkim wstępem, do mojej opowieści. W tym wpisie dowiecie się więcej o zależnościach między Szkocją a Harrym Potterem oraz o innych miejscach, które zainspirowały Street jako Ulica PokątnaOdwiedzając Edynburg, poetyckie miasto pełne oszałamiającej architektury, która jest zestawieniem wąskich średniowiecznych budynków, wiktoriańskich i gotyckich wież, łatwo można sobie wyobrazić, dlaczego pisarka znalazła w nim tak wiele inspiracji. Moim zdaniem Victoria Street jest jedną z najpiękniejszych i najbardziej unikalnych ulic Edynburga, a Rowling musiała myśleć to samo, ponieważ włączyła w swoją opowieść Victoria Street przekształconą w książce w ulicę Pokątną. Victoria Street jest również jedną z najczęściej fotografowanych ulic stolicy Szkocji. Ta wąska, zakrzywiona, dwupoziomowa aleja to dom dla wielu kolorowych sklepów, a także dobre miejsce do zakupu pamiątek i spacerów po Edynburskim Starym Mieście. W powieści wszystkie przybory szkolne znajdujące się na liście do Hogwartu można dostać właśnie na ulicy Pokątnej.... podobieństwo wydaje się oczywiste!Picture Credits to Jamie FraserPicture Credits to Julio Fernandez - Victoria Street. Street in EdinburghVictoria St, Edinburgh EH1, Reino UnidoWiadukt GlenfinnanMyślę, że prawie każdy fan Harry'ego Pottera rozmyślał kiedyś o podróży hogwardzkim pociągiem. Cóż, Jacobite Steam Train nie zabierze Was do Hogwartu, ale możecie nim odbyć podróż przez wspaniały 21-łukowy wiadukt Glenfinnan, który występował w filmie (i książce) jako most prowadzący do szkoły magii. Znajduje się on na północ od miasta Glenfinnan i dość łatwo do niego dotrzeć, ponieważ położony jest zaledwie kilka minut od parkingu. Widoki z tego miejsca są przepiękne!Glenfinnan Railway Viaduct in Scotland with the Jacobite steam train passing over - Picture Credtis to miroslav_1Glenfinnan ViaductGlenfinnan Viaduct, A830 Rd, Glenfinnan PH37 4LT, Reino UnidoJeśli jesteście fanami Harry'ego Pottera, wszystkie te niesamowite miejsca w Szkocji, które były inspiracją dla Rowling, powinny znaleźć się na Waszych bucket listach!Obecnie mieszkam w Hiszpanii, spędziłem też sporo czasu w Wielkiej Brytanii. Opisałbym siebie jako stale poszukującego zajęć energetyzujących. W tej chwili najbardziej definiuje mnie podróżowanie, odkrywanie, nawiązywanie po drodze nowych znajomości i dzielenie się z nimi moimi osobistymi doświadczeniami.
cena z 30 dni. 1540, 99 zł. 154,10 zł x 10 rat. raty zero. sprawdź. 1552,98 zł z dostawą. Produkt: LEGO Harry Potter 71043 Zamek Hogwart. dostawa pojutrze.
Skip to content Day trip Day trip Likely to sell out Learn behind-the-scenes secrets of making the "Harry Potter" series on a visit to the Warner Bros. Studio. See the whimsical sets, props, and costumes used in the film. About this ticket Free cancellation Cancel up to 24 hours in advance to receive a full refund Covid-19 precautions Special health and safety measures are in place. Check your activity voucher once you book for full details. Duration 8 hours Check availability to see starting times. 4 hours 2 hours Warner Bros. Studio London 2 hours Venture behind the scenes of the Harry Potter movies by touring the studio and seeing the sets, props, and costumes Explore the wizarding bank of Gringott's and climb aboard the Hogwarts Express Walk in the footsteps of Harry Potter as you wonder the famous cobblestones of Diagon Alley Perfect for those with a penchant for Harry Potter, this Warner Bros. Studio Tour in London provides a unique opportunity to explore the magic of the Harry Potter films — the most successful movie series of all time. Venture behind the scenes to discover a huge array of fantastic sets, costumes, and props. Learn some closely guarded secrets, including facts about the special effects and animatronics that made the Harry Potter films so hugely popular around the world. Step onto the famous cobblestones of Diagon Alley, featuring the shopfronts of Ollivander's Wand Shop, Flourish and Blotts, and Weasleys' Wizard Wheezes. See iconic props from the films, including Harry’s Nimbus 2000 and Hagrid’s motorcycle. Rediscover other memorable sets from the film series, including the Gryffindor common room, the boys’ dormitory, Hagrid’s hut, and the Potions classroom. Visit Platform 9 ¾ and ride the Hogwarts Express! Explore a perfect recreation of the platform and the train itself and relive the magic of Harry’s trips to Hogwarts by posing with a luggage trolley right before it disappears through the wall and walking through the train carriage. Learn how the iconic train scenes were filmed, and browse through your favorite character’s luggage! Top off your Hogwarts Express adventure in a train-themed souvenir shop and load up on goodies inspired by your favorite Potter films. For the first time ever, enter the set of Gringotts Wizarding Bank! Walk through the wizarding bank of Gringott's, the Lestrange vault, a gallery of goblins, and much more. Admire the imposing marble columns and discover the costumes and prosthetics belonging to Bogrod, Griphook, and many other Golbin bankers. Then enter the depths of the Lestrange vault used to store the treasures of Bellatrix Lestrange and surround yourselves with treasure. You'll have approximately 4 hours to enjoy the magic of the Harry Potter studio. Due to heavy traffic at busier times of the year, this may be shorter however the minimum time spent at the studio will be no less than 4 hours. With the bus journey included, the total duration of the tour is normally 7– hours, subject to traffic and entry Mischief: Until 1st May 2022: Brand new for 2022, Warner Bros. Studio Tour London is set to reveal the filmmaking trickery behind the Harry Potter film series as it shines a spotlight on magical pranks and mishaps in the new feature, Magical Mischief. Visitors to the Studio Tour will learn how their favorite mischievous moments from the films were brought to the screen in this exciting feature. Bus transportation to and from Warner Bros. Studio London by luxury bus Entrance ticket Wheelchair users Buses depart inside Victoria Coach Station, 164 Buckingham Palace Road. Please double-check the departure gate number upon arrival at Victoria Coach Station since the following information is subject to change. Please be at the gate 15 minutes before the departure times. Your gate number depends on your departure time. 8:15 AM - Gate 19 9:15 AM - Gate 0 10:15 AM - Gate 0 11:15 AM - Gate 0 12:15 PM - Gate 0 1:45 PM - Gate 0 Open in Google Maps ⟶ Know before you go When booking this tour, please choose your 'starting time' according to when you would like to board the bus from Victoria Coach Station. Starting time does not refer to when you will arrive at Warner Bros. Studios Enjoy the wonderful wizardry of Harry Potter at the Warner Bros. Studio for a minimum of 4 hours. With the bus journey, the total duration is normally 7– hours, subject to traffic and the entry time A small fee applies for children ages 3-4 for transportation only, as they require a seat on the vehicle. Entry to Warner Bros. Studio Tour London is free for children aged 4 years and under Children aged 2 years and under require a ticket although there is no charge Departure time must be selected at the time of booking Overall rating /5 based on 8129 reviews Review summary Guide 4/5 Value for money Service Organization Sort by: Traveler type: Star rating: Product ID: 31392
Spotkałem się już kilkakrotnie (z ust księży Kościoła Katolickiego) - z ostrą krytyką Harrego Pottera. Jak sądzicie dlaczego Kościół Katolicki nie lubi Harrego Pottera? Przecież to zwykła głupia bajka! - co tutaj jest grane? Zobacz 18 odpowiedzi na pytanie: Dlaczego Kościół Katolicki nie lubi Harrego Pottera? {"type":"film","id":476021,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Harry+Potter+i+Insygnia+%C5%9Amierci%3A+Cz%C4%99%C5%9B%C4%87+II-2011-476021/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II 2014-07-18 18:01:39 Kilka dni temu mówili o tym w wiadomościach na tvn24 jak widzę nikt o tym nie napisał na forum wort801 Japończycy Zbudowali -hogwart -Miasteczko gdzie odpoczywali młodzi czarodzieje (nie pamiętam nazwy )- Pociąg -Ruchome obrazy i wiele innych rzeczy znanych z filmów :) wort801 STUDIOS JAPAN'S 'Wizarding World of HARRY POTTER ' opens BREAKING NEWS 2014 World of Harry Potter opens at Universal Studios Japan użytkownik usunięty wort801 dzięki :) teraz to zauważyłem :) użytkownik usunięty wort801 dałem już lajka :) Dzięki i spoko :) użytkownik usunięty wort801 nie ma za co :) Już jest : Nie ma twojego posta użytkownik usunięty wort801 eehhh lajki dali i widzę że naprawa błędu który już ma 2 tygodnie, mają w dupie ... No niestety.

Dodaj aromat i szczyptę cynamonu. Jeśli wolisz gęstszy lukier, dodaj więcej cukru. Aby uzyskać rzadki lukier, zwiększ ilość śmietany. Chłodne rogaliki polukruj według uznania. Poniżej znajdziesz przepis na paszteciki dyniowe z Harry’ego Pottera do wydruku. Pobierz dokument, a ułatwi Ci to sporządzenie listy zakupów!

Foto: Prettyawesome / Shutterstock Harry Potter Warner Bros. Studio to wielka hala, w której zgromadzono tysiące eksponatów, z ekranizacji książek o przygodach kultowego czarodzieja. Czy warto tam pojechać? Ile to kosztuje? Co trzeba wziąć ze sobą i czy mugole naprawdę nie mają tu prawa wstępu? Sprawdziłam. Stałam przed wielkimi, ciężkimi drzwiami jak zaczarowana. Widziałam je setki razy – w wyobraźni, w filmach, w snach. To za nimi czekał świat pełen przygód, zaklęć, eliksirów i magicznych książek. To za nimi spędzałam długie tygodnie swojego dzieciństwa – choć nigdy w rzeczywistości. Teraz wreszcie trafiłam tu naprawdę. Myśli kłębiły się w głowie, wspomnienia przeskakiwały z jednego na drugie. Nocny maraton w kinie wybłagany u rodziców, szatnia przed wf-em, gdy doczytywałam ostatni fragment którejś części, kolejka do księgarni w dniu premiery. Znów miałam 13 lat, sprawdzałam skrzynkę w poszukiwaniu charakterystycznego listu-zaproszenia, marzyłam o różdżce z piórem feniksa, poszukiwałam mapy Huncwotów, przykrywałam się peleryną-niewidką (najwyraźniej zepsutą, bo dalej byłam widoczna), chciałam wyczarowywać patronusy i jeździć na ferie do wtedy pracownik włączył światło, a słynne drzwi do Wielkiej Sali otworzyły się. Hogwart stał przede mną otworem, a serce szalało z ekscytacji. Niemożliwe stało się możliwe, marzenia przekształciły się w rzeczywistość, a ja naprawdę szłam wzdłuż długich stołów, jakby za moment Tiara Przydziału miała wskazać mi dom, z którym będę się utożsamiać przez następne lata. Sprawdź najlepsze oferty na wczasy Halo? 1997 rok? Proszę przyjechać do Watford! Wielka hala filmowa stoi mniej więcej pomiędzy niczym a niczym, w niewielkiej miejscowości Watford. Choć seria filmów o Harrym Potterze kręcona była w różnych lokalizacjach – na Oxfordzie, na zamku Alnwick, we wsi Goathland w hrabstwie North Yorkshire, w Szkocji i w Londynie, to właśnie tu 34 km od stolicy Wielkiej Brytanii stoi studio filmowe, które wypełnione jest scenografiami i rekwizytami, które tworzyły filmowy magiczny świat Pottera. I to tu powstała największa część wszystkich kolejnych części trakcie zwiedzania można zdać się na własną wiedzę i pamięć albo skorzystać z przewodnika audio, który jest dodatkowo płatny i póki co niedostępny w języku polskim. Tymczasem już stojąc w kolejce do wejścia oglądam słynną komórkę pod schodami, w której Harry Potter musiał spędzać wakacje. Nawet jak dla mnie jest naprawdę mała i nie jestem pewna, czy zmieściliby tu pionowo cały kij od szczotki. Chwilę później w ciemnej sali przewodnik opowiada o zasadach zwiedzania i wprowadza w klimat tego, co za chwile będzie dane nam zobaczyć. To jeden z nielicznych momentów, gdy nie wolno nagrywać ani robić zdjęć, by nie psuć zabawy tym, którzy przyjadą tu po nas. A potem… potem dzieję się pół dnia biegałam jak wariatka od ekspozycji do ekspozycji, choć przeciętnie ludzie spędzają tu 3,5 godziny. O matko, lustro życzeń! O rany, ruszające się mandragory! Tu gabinet Dumbledora, a tam dom Weasley’ów! Dormitoria, różdżki, Zakazany Las, ulica Pokątna, Gruba Dama, zgredek, Hagrid! Dom przy Privet Drive! Ekscytacja sięga zenitu, emocje biorą górę, znów jest 1997 rok, a świat odkrywa Harrego Pottera po raz pierwszy. Foto: Aneta Zając / Archiwum Prywatne Foto: Aneta Zając / Archiwum Prywatne Foto: Aneta Zając / Archiwum Prywatne Mugolom wstęp wzbroniony? Myślicie, że wszyscy dookoła patrzą na mnie jak na świra, bo zawyżam średnią wiekową tego miejsca, a w dodatku zachowuje się jakbym nie dobiła jeszcze do piątych urodzin? W życiu! Inni robią dokładnie to, co przecież jeszcze wielka makieta Hogwartu, nad którą pracowano aż 40 dni, naturalnych rozmiarów Hogwart Express, w którym można zobaczyć słynny przedział, miejsce pierwsze spotkania głównych bohaterów – Harrego, Rona i Hermiony. Na peronie 9 i ¾ nie mogło zabraknąć wózka pełnego książek, walizek, z klatką na sowę. Gotowego, by w magiczny sposób przeskoczyć przez mur oddzielający świat magii od mugolskiej rzeczywistości, jeśli tylko będzie pchać go odpowiednia osoba. Spróbować może każdy. Można przejrzeć się w zwierciadle Ain Eingarp, które pokazuje, czego człowiek naprawdę pragnie, sprawdzić czy Snape, Dumbledore albo Syriusz Black są od nas wyżsi i zajrzeć na wystawę każdego sklepu z ulicy Pokątnej. Stoi tu sklep z różdżkami Ollivandera, obok księgarnia Esy i Floresy, bank Gringotta i butik z szatami od Madame Malkin. Gdzie indziej są przerażające szachy, z którymi Harry Potter mierzył się w pierwszej części sagi, motocykl Hagrida i nawet most z Hogwartu, na którym bohaterowie prowadzili niejedną ważną pewnym momencie orientuję się, że przestałam robić zdjęcia. Chodzę, wspominam, zachwycam się. Czuję się, jakbym chodziła po Krakowie, który przecież znam jak własną kieszeń. Jestem u siebie, choć nigdy tu nie byłam. Znam te miejsca, te rzeczy i mam wrażenie, jakbym otworzyła gigantyczny karton pełny pamiątek z ma takiej siły, która sprawi, że nie będziecie zachwycać się tym miejscem, jeśli kiedykolwiek zaczytywaliście się w książkach o młodych czarodziejach. Ale jednocześnie to nie jest miejsce, które zachwyci wyłącznie fanów. Dobrze bawić się będą też entuzjaści kina – zwłaszcza, jeśli interesuje was podstawowe pytanie, czyli „jak to wszystko jest zrobione” albo gdy fascynuje was animacja komputerowa, efekty specjalne czy tworzenie scenografii. Tylko weźcie ze sobą jakiegoś niespełnionego czarodzieja za przewodnika. Przyda się. Foto: chettarin / Shutterstock Foto: Lena Ivanova / Shutterstock Foto: Aneta Zając / Archiwum Prywatne Bez napadu na bank Gringotta się nie obejdzieNa świecie nie ustają dążenia do wynalezienia skutecznego sposobu na odmłodzenie człowieka. Kremy przeciwzmarszczkowe osiągają zawrotne ceny, do botoksu ustawiają się kolejki, a kto tylko może biega i skacze, by utrzymać ciało w formie. Nic więc dziwnego, że za odmłodzenie się o kilkanaście lat każą sobie słono płacić także w Warner Bros. w te wcale-nie–takie-skromne progi kosztuje sporo – 43 GBP za dorosłą osobę, 35 GBP za dzieci od 5 do 15 roku życia. Do tego dojazd, który może pochłonąć nawet 40 GBP w dwie strony, kremowe piwo, które wyceniono na 4 GBP, choć smakiem przypomina ultra słodką oranżadę zmieszaną z bitą śmietaną, a podawane jest w jednorazowym, plastikowym kubku i nie ma nic wspólnego z alkoholem. W jedynej „restauracji” zlokalizowanej w hali możemy zjeść podstawowe, barowe dania – burgery od 7,5 GBP, hot-dogi od 8 GBP, sałatki od 6,75 GBP a kanapki od 3,95 i sklepy. Na terenie hali są aż trzy miejsca z pamiątkami. Nie ma takich pieniędzy, których nie da się tu wydać. Nie wierzysz? Potrzymaj mi różdżkę! Ceny są równie spektakularne, co sam asortyment. Od czekoladowych żab (9 GBP), fasolek wszystkich smaków Bertiego Botta (9 GBP) i karmelkowych muszek (5 GBP), przez różdżki (30 GBP), monety z Banku Gringotta (25 GBP), mapę Huncwotów (30 GBP), a nawet dziennik Toma Ridla (30 GBP) aż po szaty (75 GBP), specjalne wydania książek, personalizowany list z Hogwartu i pamiątkowy bilet na Hogwart Express (5 GBP).Jednocześnie wizyta w Harry Potter Warner Bros. Studio była spełnieniem moich marzeń. Dopełnieniem przygody, jaką był w moim życiu Hogwart, jego uczniowie i reszta ferajny z magicznych opowieści. Wydałam mnóstwo pieniędzy, zachwyciłam się tysiąc razy i nie żałuję ani jednego więc sowy, dopinaj walizki, zabezpiecz różdżkę i uroczyście przyrzeknij, że knujesz coś niedobrego i odwiedź swoją skrytkę w banku Gringotta. Przyda się.*** Foto: chrisdorney / Shutterstock Foto: chrisdorney / Shutterstock Spora garść praktycznych informacji– wejściówki trzeba kupić przez internet z wyprzedzeniem, na miejscu nie ma możliwości zakupu żadnych biletów. Wybieramy konkretny dzień i konkretną godzinę, a turyści wpuszczani są grupami w odpowiednich porach. Jeśli traficie na dzień bez tłumów, a przyjdziecie wcześniej, nie będzie problemu, żeby zacząć zwiedzanie od razu. W inne dni będziecie musieli czekać.– można (i warto) zabrać ze sobą własne napoje i jedzenie. W wyznaczonych miejscach nie można ich spożywać, ale już w gigantycznej stołówkowej hali, która przynależy do restauracji wolno to robić bez żadnego obciachu. Na miejscu jedzenie jest średnio smaczne i dosyć drogie.– kilka razy w roku organizowane są wydarzenia specjalne, np. kolacja bożonarodzeniowa, walentynkowa czy impreza z okazji Halloween. Choć bardzo trudno załapać się wtedy na bilet, to warto próbować, bo Wielka Sala udekorowana odświętnie robi jeszcze większe wrażenie – choć myślałam, że to niemożliwe.– jeśli chcecie kupić pamiątki, warto wybrać się do sklepu Harrego Pottera na King’s Cross. Asortyment jest ten sam, ale ceny nieco niższe. Co oczywiście jednak wcale nie znaczy, że jest tanio.– część zwiedzania odbywa się poza budynkiem, dlatego jeśli wchodzicie do studia w chłodny dzień, warto zabrać ze sobą kurtkę. W pozostałe dni możecie zostawić ją w bezpłatnej szatni.– w całej hali jest ogólnodostępne bezpłatne wi-fi. Jeśli więc macie ochotę relacjonować wizytę na żywo lub doczytywać informacje o oglądanych eksponatach, możecie to robić bez obaw o transfer danych. Foto: Aneta Zając / Archiwum Prywatne Foto: Aneta Zając / Archiwum Prywatne Dojazd - wygodny vs budżetowyNazwa Harry Potter Studio Tour London może być nieco myląca, bo w rzeczywistości wielka hala nie znajduje się w stolicy Wielkiej Brytanii, a pod nią i otacza ją… hmmm… po prostu wielkie nic. I to z każdej z centrum Londynu kursują bezpośrednie, piętrowe autobusy. Można do nich wsiąść na Victoria Station albo Baker Street pod warunkiem, że mamy już kupiony bilet do samego studia. W trakcie przejazdu pasażerowie oglądają jeden z filmów o Harrym Potterze, a na pamiątkę otrzymują bilet sygnowany marką „Hogwart Railways”. Problem polega na tym, że cena takiego transportu zwala z nóg – 40 GBP w dwie strony za dorosłą osobę, 35 GBP za dzieci między 5 a 15 rokiem życia, 25 GBP na maluchy od 2-5 lat. Można też kupić transport razem z biletami – wtedy uda się zaoszczędzić kilka GBP – np. dorosła osoba zamiast 83 GBP wyda 80 GBP. Mała różnica, ale pens do pensa i może starczy na kremowe szczęście można to zorganizować dużo taniej, ale trzeba się liczyć przynajmniej z jedną przesiadką. Startujemy ze stacji kolejowej Londyn Euston i jedziemy do Watford Junction. Ten etap będzie kosztował ok. 21 GBP w dwie strony albo 14 GBP, jeśli kupicie bilet na podróż poza godzinami szczytu. Potem przesiadka na autobus, który dowiezie nas bezpośrednio do studia. Kursuje co 20 minut, jest cały oklejony w informacje o Harrym Potterze i właściwie nie da się go przegapić. Bilet w dwie strony kosztuje 2,5 GBP, w jedną 0,5 GBP taniej. Podobnie jak w przypadku autobusów Golden Tours, żeby z niego skorzystać trzeba mieć już rezerwację na wejście do samo należy zrobić, jeśli chcecie odwiedzić Harrego Pottera prosto z lotniska. Najbliżej jest z Luton – tu łapiecie autobus do Luton Station Interchange za 2 GBP, a z niej dojeżdżacie autobusem 321 do Watford Junction. Dalej tak samo jak przy dojeździe z Londynu, dedykowany autobus, 2,5 GBP i jesteście na miejscu. Oferty w najlepszej cenie porównaj loty, hotele, lot+hotel
Domy z sagi o HP zostały wymyślone przez założycieli Hogwartu: Godryka Gryffindora, Helgę Hufflepuff, Rowenę Ravenclaw i Salazara Slytherina. Od nazwisk tychże postaci wzięły się nazwy domów. Domy mają pomagać uczniom, rozwijać ich osobowość i umiejętności. Do poszczególnych domów przydziela Tiara Przydziału, która dobrze
Oglądając w kinie sagę o Harrym Potterze najbardziej marzyłam o tym, żeby wejść do filmu i zobaczyć jak to wszystko jest zrobione. Które elementy zostały stworzone sprawna ręką animatorów, a które mozolnie zbudowano w studio. Okazja nadarzyła się parę dni temu. I naprawdę było warto! Kiedy przed wyjazdem mówiłam znajomym gdzie wybieramy się na krótki urlop, wiele osób mówiło: “Fajnie, ale ja aż takim fanem Harrego Pottera nie jestem”. To chyba najczęściej powtarzana bzdura – musisz być fanem sagi o Małym Czarodzieju, posiadać w domu pelerynę niewidkę, a listy wysyłać sową, by wybrać się na zwiedzanie ja i Potomek widzieliśmy wszystkie filmy, Mateusz nawet przeczytał książki ( tę ostatnią najgrubszą jak miał jakieś 9 lat), ale wciąż bliżej nam do Mugoli niż do tych drugich. Marcin oglądanie skończył na “Harry Potter i Zakon Feniksa”, do czego na pewno przyczynił się polski dubbing, na który trafiliśmy w kinie. Chcieliśmy zobaczyć studio nie z sympatii do bohaterów, ale z ciekawości jak tworzy się takie produkcje. Kiedy więc planowaliśmy krótki urlop w Anglii – jako jeden z punktów zwiedzania zaplanowałam wyjazd do Potterlandu. BiletyZaczęliśmy od zakupu biletów na zwiedzanie. Chociaż studio otwarte jest codziennie, a w wakacje często nawet do 22:00, to mimo kupowania biletów z dużym wyprzedzeniem (na początku czerwca kupowaliśmy bilety na połowę lipca) nie było już zbyt wielu godzin do wyboru (zwiedzanie rozpoczyna się grupami, o określonych porach, ale w trakcie zwiedzania można się odłączyć i chodzić we własnym tempie). Na zwiedzanie najlepiej przeznaczyć minimum 2,5 – 3 godziny (choć rekordziści spędzają tu nawet 6!) więc wizytę najpóźniej trzeba zacząć ok. 18:30 (i tak też jest wpuszczana ostatnia grupa w dniach, w których studio jest czynne do 22:00). Godziny otwarcia można sprawdzić na stronie studia. Bilety kupowaliśmy przez stronę i udało się trafić takie na 17:30. Bilet dla osoby dorosłej kosztuje 35 funtów, dla naszego nastolatka 27 funtów (dziecku do lat 15 musi towarzyszyć podczas zwiedzania osoba dorosła). Jedynie maluchy do lat 4 zwiedzają bezpłatnie. Dodatkowo podczas kupowania biletów na stronie można zdecydować się na droższy wariant – bilet wraz z przewodnikiem audio (niestety, nie ma wersji polskiej) i pamiątkową książką z ciekawostkami (płatne dodatkowo 9,95 funta). Nasz tip: nie musicie od razu brać droższych biletów dla każdego członka rodziny, z powodzeniem jedna książka Wam wystarczy. Po opłaceniu biletów mailem otrzymacie specjalny kod – na jego podstawie odbierzecie bilety w automacie przed studio. Możecie je odebrać przed samym wejściem. DojazdLeavesden jest bardzo dobrze skomunikowane z Londynem. Można zakupić transfer specjalnym autokarem, do którego wsiądziecie np. niedaleko Baker Street na przystanku przy Gloucester Pl czy w innych częściach miasta, jednak my od razu postawiliśmy na wersję ekonomiczną. Ponieważ i tak spędzaliśmy w Londynie kilka dni więc zaraz po przyjeździe zaopatrzyliśmy się w Oyster Card. To karta prepaidowa, dzięki której poruszanie się po Londynie wychodzi najtaniej. Można ją kupić na większości stacji metra. Karta kosztuje 5 funtów i jest to depozyt, który otrzymacie z powrotem dezaktywując ją np. w ostatnim dniu pobytu. Kartę możecie doładować wielokrotnością 5 funtów. My w pierwszym dniu doładowaliśmy nasze 10 funtami na głowę, a potem musieliśmy je jeszcze zasilić po 15 funtów. Tyle kosztowało nas 3-dniowe poruszanie się po mieście wraz z wyprawą do WB Studio. “Oysterkę” odbija się przy wejściu i wyjściu z przystanku (początkowego i końcowego. Jeśli na jednej stacji przesiadacie się z metra na kolejkę możliwe, że będziecie się musieli odbić jeszcze raz pomiędzy nimi). Nasz tip: cena jednorazowego ulgowego biletu na metro dla nastolatka jest prawie równa cenie biletu na przejazd dla osoby dorosłej na Oyster Card. Rok temu my jeździliśmy na kartach, Mateusz na biletach i ciągle było jakieś zamieszanie, a to trzeba było mu jakiś bilet dokupić, a to kupiliśmy dziś a jutro już nie działał itp. W tym roku wszyscy mieliśmy “oysterki” i to znacznie ułatwiało transport. My naszą podróż do Leavesden rozpoczęliśmy na stacji Euston (niestety nie z King Cross) skąd dotarliśmy metrem prosto ze spaceru po Camden Town (zakochałam się w tej dzielnicy, to temat na osobną notkę!). Z Euston kolejką można dojechać do stacji Warford się na linię Midland – jechaliśmy około 20 minut i dworzec Warford Junction był pierwszą stacją na trasie. Było też połączenie do Warford Junction, które miało po drodze kilka postojów na mniejszych stacjach i stacja Warford Junction była ostatnia na ważne co wybierzecie – macie dojechać do stacji Warford Junction. Sama stacja jest dobrze oznakowana – na peronach widać tablice: Tu wysiądź jeśli jedziesz do Warner po wyjściu ze stacji (w stronę miasta) znajdują się dwie wiaty przystankowe. Na jednej wisi wielki plakat, że stąd odjeżdża autobus do studia. Nie sposób go przeoczyć, więc nie martwcie się, że się zgubicie. Ja się nie zgubiłam, a jak wiecie z mjego FB kompletnie nie umiem w transport publiczny. Autobus do HogwartuNa stronie studia radzą, by na autobus przyjść 45 minut przed rozpoczęciem zwiedzania. Tak też zrobiliśmy. Okazało się jednak, że ludzi jest tak dużo, że autobus odjechał bez nas. A nam pozostało czekanie na kolejny. Autobusy jeżdżą co ok. pół godziny, więc lepiej zostawić sobie chociaż mały zapas czasu. Dojazd z przystanku zajmuje ok. 15 -20 minut, to niby nie jest dużo ale nie próbujcie pokonać tej drogi pieszo, bo studio tak naprawdę leży za miastem. Taka Ikea, pośrodku niczego 😉W internecie przeczytaliśmy, że bilet (w dwie strony, bo autokar odstawi Was pod dworzec po zakończeniu zwiedzania) kosztuje 5 funtów od osoby, ale kierowca skasował nas tylko po 2,50 więc nie wiem czy to była jakaś promocja, czy coś źle w autobusie trzeba zapłacić gotówką i najlepiej mieć wyliczoną kwotę. Kierowca wyda Wam papierowy wydruk/bilet. Nie wyrzucajcie go! To jest także bilet powrotny. ZwiedzanieAutobus dowiezie Was pod same drzwi studia. Tam możecie odebrać bilety, postać chwilę w kolejce do sprawdzenia toreb, odebrać audio przewodniki i książkę (jeśli zamawialiście ją z biletem) i… możecie rozpoczyna krótkie wprowadzenie dla grup, a potem można chodzić samodzielnie, we własnym tempie i kolejności miejscu działa wifi, a liczne tabliczki zachęcają by robić zdjęcia, kręcić video i publikować to wszystko w swoich mediach społecznościowych. Przy poszczególnych atrakcjach można obejrzeć materiały tłumaczące kulisy produkcji, dowiedzieć się ile kotów zagrało w filmie i zobaczyć jak zrobiono to fascynujące miejsce, w którym można zobaczyć co potrafią zrobić utalentowani realizatorzy, scenografowie, animatorzy. Dostrzec tytaniczną pracę sztabów ludzi, dowiedzieć się czy książki w gabinecie Dumbledore’a były prawdziwe i obejrzeć setki masek, kostiumów, nie jest tylko miejsce dla fanów Małego Czarodzieja, ale przede wszystkim dla fanów kinowej magii, pasjonatów spragnionych zaglądać za kulisy superprodukcji i osób po prostu ciekawych świata. Jedzenie i pamiątkiMniej więcej w połowie zwiedzania, kiedy burczący brzuch zaczyna przeszkadzać w zwiedzaniu nagle całkiem niespodziewanie wyrasta przed Wami… strefa myślcie, że to już koniec i najlepsze czyli możliwość wypicia kremowego piwa, dostajecie tuż przed wyjściem. To dopiero połowa trasy. Jeśli jesteście głodni, warto usiąść i coś przekąsić, bo przed Wami jeszcze sporo do nie znam cen, bo my pojechaliśmy na zwiedzanie prosto po lunchu i nikt nie miał ochoty na właśnie. Lunch. Nasz tip: Tip jedzeniowy dostałam od znajomej, która zwiedzała studio wiosną. I mogę Wam polecić, bo przetestowaliśmy na własnym podniebieniu. Zaraz jak wyjdziecie z dworca Warford Junction, po prawej stronie znajduje się pub THE FLAG z klasycznym pubowym jedzeniem. Jest i ryba z frytkami, i burgery, zestawy dla dzieci, dania z różnych stron świata, piwo i cydr. Jedzenie jest naprawdę smaczne i niedrogie. Za burgera z frytkami trzeba zapłacić ok. 6 funtów. To mniej więcej połowa cen londyńskich. Pub oferuje też wiele promocji w stylu kup dwa, odbierz trzecie, weź zielone dostaniesz niebieskie itp. Pub jest dość duży więc raczej mało prawdopodobne, że nie dostaniecie wolnego stolika. Można więc wyjechać z Londynu wcześniej i zjeść tutaj, zamiast szukać czegoś w stolicy. Jeśli chodzi o pamiątki w Warner Bros można zostawić i 5 i 300 funtów. Wszystko zależy od zasobności Waszej kieszeni i chęci. Sklep z pamiątkami znajduje się w połowie zwiedzania – w okolicy pociągu do Hogwartu i drugi, dużo większy, przy samym wyjściu. Pamiątkowy magnes kosztuje ok. 4 funtów, Hedwiga, która kręci głową i wydaje dźwięki 25 funtów (jest absolutnie szałowa). Są też notesy, ołówki, przypinki, bluzy, czapki (jest nawet tiara przydziału), maskotki, filmy, książki… Łatwo zwariować. Szczególnie gdy jest się fanem albo dzieckiem. Dlatego warto sobie wcześniej założyć budżet, który chcemy tu zostawić. Pamiątki z takich miejsc na ogół mają krótką datę ważności. Kurtka z Disneylandu, która w parku rozrywki wydawała się bardzo stylowa na ulicy rodzinnego miasta wydaje się trochę tandetna. W bluzie z wielkim napisem Slitherine głupio iść do pracy (chyba, że naprawdę jesteście geekiem). Kiedy skończycie zwiedzanie, przed studiem czekają autobusy powrotne (obowiązuje ten sam bilet, który kupiliście jadąc do studia), które odstawią Was na dworzec Warford Junction. Stamtąd pociągi do Londynu kursują do późnego wieczora. Podsumowując koszt wyprawy dla trzyosobowej rodziny to: bilety (podstawowy wariant) na zwiedzanie studio: 2×35 +27 czyli 97 funtów autobus ze stacji Warford Junction do Warner Bros. 3×2,5o czyli 7,50 funtów (nie wiem czy my trafiliśmy na promocję, bo w internecie znalazłam cenę 5 funtów/osoba) dojazd ze stacji Camden Town do Warford Junction i powrotny z Warford Junction do Archway Londyn (tam mieliśmy hotel) – 12, 40 funtów (w dwie strony) x 3 czyli 37,20 funtów Łącznie: 142, 20 funtów czyli przy kursie funta 5,4 około 768 zł Nie jest to na pewno mały wydatek, ale za taką atrakcję chyba warto. Najlepiej wybrać się na zwiedzanie przy okazji pobytu w Londynie – razem z dojazdami i np. lunchem w The Flag warto zaplanować na to cały dzień. Przy okazji pobytu w Londynie można zobaczyć też inne miejsca związane z filmem:– Dworzec King Cross, peron 9 i 3/4 – stąd odjeżdżały pociągi do Hogwartu– Zoo, terrarium – to tutaj w “Kamieniu Filozoficznym” podczas wyprawy do zoo Harry przypadkiem uwolnił boa dusiciela– Millenium Bridge, który zostaje zniszczony w “Księciu Półkrwi” w rzeczywistości ma się dobrze i stoi sobie niedaleko galerii Tate Modern I4dUk. 471 73 256 158 286 319 153 111 273

miasteczko z harrego pottera